Piłkarze Proszowianki wysoko pokoali na wyjeździe krakowski Wawel 4:0, tym samym chyba przesądzili o jego degradacji do klasy A...
Wawel Kraków - Proszowianka Proszowice 0:4 (0:1)
0:1 M. Przeniosło 13 min.
0:2 M. Przeniosło 52 min.
0:3 Wrona 65 min.
0:4 Gałkowski 80 min.
Sędziował Mateusz Czerwień
WAWEL: Mrowiec (30 Michalec) - Walaszczyk, Terczyński, Wądek - Dobosz, Brodowski (55 Ruszkiewicz), Pauli, Wójtowicz (60 Filipowski), Kawski - Lisowski (75 Malawski), Wiśniewski.
PROSZOWIANKA: Zawartka - Szaporów, Stanula, M. Gorzkowski, Jasielski - T. Przeniosło, O. Gorzkowski (60 Jelonkiewicz), M. Przeniosło, Gałkowski - Wrona, Sowa (65 Stopiński).
Proszowianka wypunktowała pogodzony z degradacją Wawel.
Proszowianie objęli prowadzenie w 13. minucie. Błąd popełniony przez Wójtowicza w środku pola wykorzystał M. Przeniosło i nie zmarnował okazji "sam na sam". Ten sam zawodnik był autorem drugiego gola, niedługo po przerwie. Po nieudanej pułapce ofsajdowej krakowian poszedł z piłką od połowy boiska i na koniec tego rajdu pokonał bramkarza. Trzecia bramka to zasługa Jelonkiewicza, który przeprowadził akcję prawą stroną i dograł do zupełnie nie obstawionego Wrony. Wynik ustalił Gałkowski - dostał prostopadłe podanie od T. Przeniosły i wykorzystał sytuację 1 na 1 z bramkarzem.
Tyle zdziałała w meczu toczonym w 35-stopniowym upale Proszowianka. A Wawel?
Wawel nie dość, że przegrał, to jeszcze stracił w tym meczu z powodu kontuzji czterech zawodników...
- Gdybyśmy lepiej dogrywali piłki to wynik mógł być wyższy. Tylko do przerwy powinniśmy prowadzić 3-0 lub 4-0... - mówi Robert Stanula, grający trener drużyny gości.
- Wawel w meczu z nami zaprezentował się słabiej niż inni nasi rywale. Właściwie to nam nie zagroził, oddał może jeden groźny strzał w ciągu 90 minut - dodał trener Proszowianki, Robert Stanula.
Grający trener Wawelu, Jakub Nowak, przyznał, że goście byli zdecydowanie lepsi, ale jego drużyna nie taka słaba. - W pierwszej połowie, faktycznie, oddaliśmy parę strzałów, które nie stanowiły zagrożenia. Po przerwie, mimo że straciliśmy aż trzy gole, było w ofensywie trochę lepiej. Uderzenia Ruszkiewicza i Filipowskiego bramkarz gości sparował na róg. Dobre szanse z 5 metrów mieli Wiśniewski i Pauli, ale ten pierwszy podał piłkę do bramkarza, a ten drugi trafił nieczysto i strzelił minimalnie nad poprzeczką.
SPORTOWE TEMPO
KLUBOWE JUBILEUSZE
Mateusz Stopiński - 10 ligowy mecz w barwach Proszowianki
Dominik Zawartka - 25 ligowy mecz w barwach Proszowianki
Robert Stanula - 25 ligowy mecz w barwach Proszowianki
Sławomir Gałkowski - 10 ligowy gol w barwach Proszowianki
Maciej Przeniosło - 10 ligowy gol w barwach Proszowianki (drugi z Wawelem)