- autor: ewangeliarz, 2009-04-28 15:24
-
Proszowianka udanie zrehabilitowała się za jedyną jak do tej pory porażkę w sezonie. Pokonali w niedzielę zespół, który jako jedyny potrafił wygrać z proszowickim klubem. Proszowianka zwyciężyła z Partyzantem Dojazdów 2:0...
Proszowianka Proszowice - Partyzant Dojazdów 2:0 (0:0)
Sędzia: Mariusz Stolczyk
Bramki: 1:0 Dariusz Komenda, 58 min.; 2:0 Maciej Przeniosło, 61 min.
Widzów: 120
Żółta kartka: Tomczuk
Proszowianka: Zawartka - Grzegorczyk, Szaporów, Gorzkowski, Pałaszewski - Wrona, Kwiecień (76 Makuła), Młodawski (55 M. Przeniosło), T. Preniosło, Gałkowski (74 Stanek) - Komenda
Partyzant: Nowak - K. Pierwoła, Chłoń, Tomczuk - Musiał, Stelmachowski (74 Olesiński), M. Pierwoła, M. Gajek, Wieczorek (79 Ciepiela) - Mikołjczyk, Trepka (64 J. Gajek)
Partyzant Dojazdów to jedyna drużyna, która, jak napisano na wstępie, pokonała Proszowiankę w tym sezonie. Zespół Proszowianki przez blisko godzinę nie potrafił znaleźć sposobu na pokonanie dobrze dysponowanego w niedzielę bramkarza gości Pawła Nowaka. Gracze z Dojazdowa byli twardo nastawieni na defensywę. Pierwszą dogodną sytuację do zdobycia bramki byli piłkarze Partyzanta, gdy M. Gajek uderzył z bliska w poprzeczkę bramki Proszowianki. W 56 min. ponownie groźną okazję miał Partyzant. Mikołajczyk był bliski pokonania Dominika Zawartkę, gdy z ostrego kąta przerzucił nad proszowickim bramkarzem piłkę w ostatniej chwili interweniował Kwiecień. Proszowianka także miała swoje sytuacje, ale nie potrafiła ich wykorzystać. W pierwszej połowie Sławomir Gałkowski dobijając strzał Łukasza Szaporowa z rzutu wolnego trafił w głowę bramkarza przyjezdnych. Wreszcie w 58 min. Dariusz Komenda wbiegł w pole karne między obrońców i lekkim strzałem pokonał Nowaka. Niespełna trzy minuty później było już 2:0, gdy gola zdobył debiutujący w Proszowiance Maciek Przeniosło. Zagrał dopiero teraz bo jak wiadomo w okresie przygotowawczym nabawił się kontuzji, która wykluczyła go z pierwszych spotkań.
W tym meczu Partyzant udowodnił, że na wyjazdach spisuje się fatalnie. Za to już w czwartek hit sezonu: Hutnik II Kraków - Proszowianka Proszowice!