- autor: Marcinus92, 2014-04-20 13:50
-
Proszowianka po ciężkim meczu pokonała Podgórze Kraków 2:1 i jej przewaga nad drugą w tabeli Kaszowianką wzrosła już do 10 punktów.
Proszowianka Proszowice - Podgórze Kraków 2:1 (1:0)
Hul, Dębski - Pater
To był całkiem inny mecz, niż ten, w którym Proszowianka ograła Podgórze na ich stadionie aż 5:0. Od samego początku Krakowianie postawili twarde warunki, a gospodarze cały czas uczą się nowego stylu i widać, że jeszcze do końca go nie opanowali. W 17 minucie strzał zza pola karnego przepuścił pod rękami Grabowski, a Hul dopełnił formalności otwierając wynik spotkania. Proszowianka w pierwszej połowie zagroziła Podgórzu tak naprawdę jeszcze tylko dwa razy, najpierw z rzutu wolnego strzał Hula wybił Grabowski, a następnie bramkarz wybił wślizgiem piłkę wprost pod nogi Hula, którego uderzenie niemal do pustej bramki znów zostało zablokowane, tym razem przez obrońcę. Po zmianie stron to goście częściej gościli na połowie Proszowianki i w końcu udało im się doprowadzić do wyrównania po strzale Patera. Podgórze poczuło wiatr w żagle i zepchnęli podopiecznych trenera Mateusza Misia do defensywy. Jednak w ostatnich minutach się przebudzili i na pięć minut przed końcem Dębski idealnie zmieścił futbolówkę tuż przy słupku po strzale głową. Na tym emocji nie koniec; w doliczonym czasie gry Podgórze wykonywało rzut wolny z ponad 20 metrów. Pierwsze uderzenie sprawiło trochę problemów Zawartce, który wypuścił piłkę przed siebie, następnie dobitkę również ,,wypluł'', ale na szczęście po chwili opanował sytuację, a sędzia dodatkowo odgwizdał fauli na golkiperze.